14 grudnia 2010

A w międzyczasie...

Zima chwilowo odpuściła, a co za tym idzie-ruszyła poczta.
Dotarł do mnie w końcu kolejny numer The World of Cross Stitching, a z nim prezent: kalendarzyk z wzorami All Our Yesterdays:)



Do drobnej kanwy 16ct zamówiłam też igły-paczuszka przyszła wczoraj.




Prace nad metryczką dla Córeczki idą miło i sprawnie:)




Misia na razie tylko tyle, bo na dwa wieczory znalazłam sobie inne zajęcie-metryczkę dla córeczki mojej przyjaciółki (w tym roku rodziły się same dziewczyny!)




PS. Prośba do Pani, która pod poprzednią notką zostawiła komentarz: proszę o kontakt na hanjah@gmail.com w celu ustalenia szczegółów:)

07 grudnia 2010

Metryczkowo

Drugi świąteczny miś mi nie wyszedł, ale nie oznacza to, że odpuściłam krzyżykom.
W dwa wieczory powstała metryczka dla bratanicy mojej przyjaciółki-taka sama, jaką w październiku robiłam dla jej córeczki:)


No i w końcu zdecydowałam, którą metryczkę wyczaruję dla naszej Córeczki. Będzie to Baby Laundry z serii Vervaco. W oryginale wygląda ona tak (moja oczywiście będzie różowa):


A na razie po jednym wieczorze metryczka wygląda tak:


Obrazek wyszywany jest muliną DMC na białej Aidzie Zwiegart 16ct. Wczoraj bowiem dotarła do mnie długo oczekiwana przesyłka (bo przez nagły atak zimy w UK poczta nie przychodziła przez tydzień) z kanwą i filcem do podklejenia zakładek (które chyba jednak przed Świętami nie powstaną... za dużo rzeczy sobie zaplanowałam, a czasu niewiele):


Uwielbiam krzyżykować na gęstej kanwie:) Toż to ogromna różnica po kilku latach haftowania na 14ct. A kanwy jest dużo, bo cały metr kwadratowy:) Już oczami wyobraźni widzę obrazki i obrazeczki, które na niej powstaną:) Oby mi tylko chęci wystarczyło;)